Izolacja podczas pandemii – jak nie dać się zwariować?

 

Obecna rzeczywistość postawiła całe społeczeństwo przed niełatwym wyzwaniem. Każda grupa wiekowa – dzieci, młodzież, dorośli, czy seniorzy mają za zadanie dostosować się do środków zapobiegawczych narzuconych odgórnie. Przestrzegamy wszelkich zaleceń ku wspólnemu dobru. Jedną z takich wytycznych jest pozostanie w domu i brak spotkań towarzyskich, a nawet rodzinnych. 

Niełatwo jest przystosowywać się do realiów, które stoją w sprzeczności z naturą człowieka. Jesteśmy istotami społecznymi, a co za tym idzie – łakniemy kontaktu, rozmowy i bliskości. Dłuższa izolacja może bardzo źle wpływać na nasze zdrowie psychiczne. Jak zatem radzić sobie z izolacją i poczuciem samotności w dobie koronawirusa? 

Przeczytajcie kilka założeń, które dobrze jest uznać, by zminimalizować poczucie frustracji i niepokoju. 

To jedynie pewien etap! 

Każdy etap ma to do siebie, że posiada swój początek i koniec. I chociaż trudno jest obecnie przewidzieć np. kres ogólnych obostrzeń, czy spadek zachorowalności, to musimy mieć tę świadomość: „to tylko etap!”. Izolacja, poczucie samotności i wszelkie nieprzyjemne aspekty obecnego czasu przeminą. Nie dopuszczajmy do siebie katastroficznych myśli, które nie wnoszą nic poza lękiem i niepokojem. Przyjmijmy obecną sytuację taką, jaką jest – TO TYLKO ETAP.

 

Odrzuć doskonałość w kąt

Obecny etap nie jest dobrym czasem na górnolotne ambicje, żałowanie wiosennych planów i udowadnianie sobie, że potrafimy wszystko nawet w dobie kryzysu. Pozwólmy sobie na akceptację tego, co się nie spełni i tego, co możemy zrobić będąc w domu. Pozostanie w czterech ścianach na pewno wiąże się z porzuceniem planów, wyjazdów, czy nawet niektórych marzeń. Nie wszystko jest jednak zależne od nas, ale postarajmy się realizować to co dla nas ważne w swoim domu. Przełóżmy część rzeczy na późniejszy czas i działajmy w tym obszarze, który jest dla nas dostępny! 

 

Ustal swój codzienny „miniprogram dnia”

Ja zawsze podkreślamy, że podstawą do dobrego funkcjonowania jest dobra organizacja. Dobrze jest zacząć od sporządzenia Miniprogramu Dnia. Spisz punkty, które powinny być „odhaczone” codziennie bez wymówek. To coś, co nie będzie pozwalało Ci zgubić rytmu. Możesz wybrać kilka spośród tych punków:

  • pobudka o 8:30
  • przyrządzenie pełnowartościowego śniadania
  • czas na czytanie rozwojowych artykułów (godzina)
  • pół godziny jogi 
  • 5 minut na zapisanie notatek w dzienniku wdzięczności 
  • obowiązki zawodowe (4 godziny)
  • spędzenie czasu z domownikami – planszówki 
  • półgodzinny spacer 
  • położenie się do łóżka najpóźniej o 22:30 

Wszystkie punkty możesz dostosować odpowiednio do siebie i swoich warunków. Dobrze, gdyby pośród nich znajdowały się takie, które odnoszą się: do czasu poświęconego innym, do czasu poświęconego Tobie, do dobowego rytmu dnia, do konkretnych obowiązków. Dobry plan jest podstawą działania! 

 

Masz jeszcze jakieś przydatne założenia na okres pandemii? Mamy nadzieję, że się nimi z nami podzielisz 🙂 Nie daj się izolacji i samotności! Walcz o swoje zdrowie psychiczne. Pozytywnego myślenia życzą Ci specjaliści Poradni Zdrowia Psychicznego Educatio!

Tagi:, , , , ,